wtorek, 6 kwietnia 2010

11 kwiecień

2 niedziela wielkanocna
Niedziela Miłosierdzia Bożego

EWANGELIA
J 20,19-31
Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: ”Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: ”Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ”Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: ”Widzieliśmy Pana!”.
Ale on rzekł do nich: ”Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”.
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: ”Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: ”Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”.
Tomasz Mu odpowiedział: ”Pan mój i Bóg mój!”.
Powiedział mu Jezus: ”Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.
I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

Apel ewangeliczny
Na rozpoczęcie pomódlcie się wspólnie o światło Ducha Świętego w czytaniu Słowa. Odczytajcie Ewangelię.
Chrystus zmartwychwstały ukazuje się swoim uczniom, daje się poznać tym, którzy wcześniej, gdy wisiał na krzyżu Go opuścili. On do nich przychodzi, je z nimi posiłek, zasiada do stołu, rozmawia, pozwala się dotknąć. Ewangelia przewidziana na tą niedzielę pokazuje spotkanie Jezusa z uczniem, którego nazywamy „niewiernym”. Tomasza nie było, gdy Chrystus ukazał się pozostałym Apostołom. W całej swojej szczerości ukazuje swoją wątpliwość: ”Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę...” Jest bardzo szczery, trudno mu uwierzyć w opowieści, że Ten, który został zabity, którego złożono do grobu teraz ukazał się wspólnocie uczniów. Są pewne prawdy, w które nam łatwo uwierzyć, ale w to, że ktoś po 3 dniach wstał z grobu??? Tomasz w całej swojej szczerości przyznaje – nie uwierzę, dopóki nie zobaczę. Co robi Chrystus? Gani go, potępia, ukrywa się przed Tomaszem? Nie, On staje przed nim i ukazuje mu swoje rany, pozwala się dotknąć, aby mógł uwierzyć.
Jezus akceptuje też nasze niedowiarstwo, nasze wątpliwości. Wie o naszych problemach w zaufaniu w to, co niewidzialne, co jest nieuchwytne przez zmysły. Wie i nie odrzuca naszej słabości. Wychodzi naprzeciw, a pierwszym krokiem w tym spotkaniu jest Jego przebaczenie. ”Pokój wam!” Nie ma wyrzutów, nie ma odrzucenia. Jest Jego miłosierdzie. Z tym miłosierdziem przychodzi też do nas. Od jakiegoś czasu ta przyszła niedziela jest ogłoszona przez Kościół Niedzielą Miłosierdzia. Wspominamy prawdy, o których przypomina nam Chrystus przez objawienia słów, które dyktował św. Faustynie.
Chciałbym, abyście teraz odmówiły razem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Najpierw wpiszcie słowa tej modlitwy do notatników, są bardzo krótkie, łatwiej też będzie tej modlitwy się nauczyć. A najpierw przypomnienie o obietnicy, którą złożył Jezus Faustynie:
Przez nią uprosisz wszystko,
jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne
z wolą moją.
(Dz. 1731)

Zapiszcie słowa modlitwy do notatników, następnie pomódlcie się wspólnie. Intencją tej koronki niech będzie prośba o miłosierdzie, o przebaczenie grzechów, a zwłaszcza braku wiary, niech Chrystus da nam swój POKÓJ.

Koronka do Miłosierdzia Bożego
Na początku:
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Wierzę w Boga...
Na dużych paciorkach (1 raz):
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.
Na małych paciorkach (10 razy):
Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Na zakończenie (3 razy):
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

Ciekawostka: Kapłani - powiedział Pan Jezus - będą [ją] podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby grzesznik był najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego. (Dz. 687)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz